Wyjazd dziecka na kolonie – szczególnie te pierwsze – jest o wiele bardziej trudny dla rodziców niż dla dzieci. Kiedy mały kolonista spędza pełne zabawy dni na nowych aktywnościach w grupie przyjaciół, rodzic przebywa w domu, który nagle wydaje się tak bardzo pusty. Umiejętność pogodzenia się z tymi sprzecznymi uczuciami podczas wyjazdu dziecka na wakacje jest niezwykle ważna. Często mamy wydzwaniają do wychowawców, tłumacząc się, że „mają złe przeczucia” co do tego jak radzi sobie kolonista. Tymczasem z reguły okazuje się, że dziecko radzi sobie świetnie, a to mama nie potrafi poradzić sobie z rozłąką.

Wasze dziecko wyjechało właśnie na wakacyjny wypoczynek? To takie ekscytujące! I jednocześnie trudne… Wielu rodziców gdy tylko autokar z kolonistami zniknie za pierwszym zakrętem doznaje nieskrywanego poczucia radości, dumy z dziecka, a czasami nawet ulgi na myśl o kilkunastodniowym odpoczynku od pociech. Ale dla innych moment kiedy dziecko opuszcza na dwa tygodnie domowe gniazdo, jest przeżyciem trudnym i powodem do niejednej źle przespanej nocy.

Kiedy dziecko jest poza domem, zaburzona zostaje codzienna rutyna, gdyż brakuje osoby o którą codziennie się troszczyliśmy i na której się skupialiśmy. Dojmująca cisza i nadmiar wolnego czasu tworzą niezwykle nieprzyjemną próżnię w naszym życiu. Remedium na tą chandrę jest znalezienie dla siebie innych obszarów zainteresowania i aktywności. To prostsze niż może się wydawać, a w ten sposób z pewnością poradzicie sobie z rozłąką

Oglądajcie relacje z wyjazdu, ale bez przesady

Przede wszystkim jeśli waszym nowym hobby staje się obsesyjne odświeżanie zdjęć z relacjami z obozu i próbujecie w ten sposób śledzić każdy krok waszego dziecka – przestańcie! W żadnym wypadku nie pomoże to w tęsknocie za dzieckiem – jedynym rozwiązaniem jest wypełnienie sobie czasu w inny sposób. Jeśli biuro turystyczne z którym wysyłacie wasze dziecko udostępnia relacje z wyjazdu, z pewnością zobaczenie uśmiechniętej buzi pociechy wam pomoże. Ale skrupulatne przeglądane każdego zdjęcia w galerii pogłębi tylko tęsknotę.
…no dobrze, wiemy już czego NIE robić, przejdźmy więc do pomysłów, czego powinniście spróbować.

Zróbcie coś dla siebie

Czy jest coś na co mieliście ochotę, ale nigdy nie mieliście czasu? Hobby, za którym tęsknicie, lub chcielibyście po raz pierwszy spróbować? Książka, która czeka na przeczytanie? Film, który już dawno chcieliście obejrzeć? Muzeum które warto odwiedzić, lub odkładana wycieczka za miasto?

Potraktujcie czas, który wasze dziecko spędzi na koloniach jako okazję na spróbowanie czegoś fajnego lub nowego na co nie mieliście czasu w ostatnich latach. Pomysłów jest wiele: mały remont mieszkania, wycieczki w miejsca, które raczej znudziłyby najmłodszych czy też wspólna randka dla taty i mamy. Czas nieobecności dziecka dzięki temu minie wam przyjemnie i – co ważne – szybciej!

Odezwijcie się do przyjaciół

Kiedy dziecko spędza czas na koloniach, zdobywając nowe przyjaźnie, może dobrym pomysłem byłoby, abyście i wy odświeżyli stare kontakty? Teraz kiedy wasz kalendarzyk towarzyski lekko się rozluźnił, macie więcej czasu na dorosłe życie towarzyskie. Odezwijcie się do dawno niewidzianych przyjaciół, lub spróbujcie nawiązać nowe znajomości.

Skorzystajcie z wakacji

Letnia pogoda kusi do spędzania czasu na świeżym powietrzu. Wybierzcie się więc ze znajomymi na mały trekking, spływ kajakowy, albo zapiszcie się na weekendowy kursy wspinaczki skalnej. Dzięki temu kiedy wasze dziecko wróci opalone i wysportowane z kolonii, nie będziecie musieli przed nim wstydzić się bladej cery i brzuszka 🙂

Napiszcie list do waszego kolonisty

Dla większości rodzin okres wakacyjnych kolonii to jedyny moment kiedy rodzice i dzieci nie są w ciągłym kontakcie telefonicznym. Może to być niezwykle trudne i nowe doświadczenie. Czemu więc nie skorzystać więc z tej nowej sytuacji i nie napisać do dziecka prawdziwego, papierowego listu? W dzisiejszych czasach jest to duże wyzwanie!

Wyjazd dziecka na kolonie letnie będą z pewnością jedyną w swoim rodzaju okazją na zabawę oraz rozwój dziecka. Starajcie się więc nie zamartwiać. Niedługo wasz kolonista powróci do domu, dumny z przeżyć i dzielący się zwierzeniami na temat nowych przyjaźni i przeżytych przygód. Dlatego też warto, abyście i wy byli w stanie zrewanżować się kilkoma ciekawymi historiami i własnymi osiągnięciami.